Rubonaft.pl
Ogrzewanie domu
W polskich warunkach klimatycznych żaden dom mieszkalny nie może się obyć bez ogrzewania. Sprawa jest bezdyskusyjna. Od jesieni do wiosny, ze względu na panujące na zewnątrz niskie temperatury, jesteśmy zmuszeni do ogrzewania naszych domów. System grzewczy zazwyczaj wykorzystywany jest też i w cieplejszych porach roku do podgrzewania wody użytkowej. Koszty związane z ogrzewaniem stanowią lwią część kosztów eksploatacji i stanowią jedną z najpoważniejszych pozycji w rodzinnym budżecie.
Od rodzaju wybranego systemu grzewczego zależy, jakie koszty na ogrzewanie poniesiemy. Oczywiście przy wyborze rodzaju ogrzewania nie kierujemy się jedynie kryterium najniższych kosztów. Ważne są tu także uwarunkowania techniczne czy środowiskowe, nasze podejście do spraw związanych z ekologią, a także nasza wygoda. To, czy zdecydujemy się ogrzewanie paliwami stałymi, czy też wybierzemy bezobsługowe ogrzewanie gazem lub olejem opałowym, czy wybierzemy inne z dostępnych rozwiązań, jest wypadkową tych wszystkich czynników.
Jaki rodzaj ogrzewania wybrać?
Najniższy koszt uzyskania kWh energii zapewni nam kocioł na paliwo stałe – węgiel czy też drewno. Szacunkowo to 15-20 groszy. Podobny koszt generuje wykorzystywanie do ogrzewania gruntowej pompy ciepła. Kocioł na pelet, gaz ziemny czy też zastosowanie powietrznej pompy ciepła to 22-28 groszy za 1 kWh. Zdecydowanie droższe jest ogrzewanie olejem opałowym czy też propanem – 35-44 grosze za uzyskanie 1 kWh. Najmniej atrakcyjnie wypada w tym zestawieniu ogrzewanie elektryczne. Tu musimy wydać na uzyskanie kilowatogodziny 50-60 groszy.
Wydawało by się, że tradycyjny kocioł jest najbardziej sensownym rozwiązaniem. Musimy jednak pamiętać, że o wysokości kosztów decyduje także zapotrzebowanie energetyczne domu i koszty inwestycyjne i eksploatacyjne instalacji grzewczej. Ogólnie obowiązuje zasada, że im mniejsze powierzchnia i jednostkowe zapotrzebowanie na energię, tym bardziej opłaca się stosować rozwiązania tanie pod względem kosztów inwestycyjnych, a generujące wysoki koszt uzyskania jednostki energii.
Przykładem może być niewielki (ok. 100 metrów kwadratowych) dom spełniający warunki domu pasywnego. Tu korzystanie z ogrzewania elektrycznego to niewiele ponad 400 zł. większy wydatek, niż w przypadku ogrzewania takiego domu kotłem węglowym. Oczywiście pomysł ogrzewania domu pasywnego węglem jest sam w sobie dziwaczny, ale sytuację przedstawiamy hipotetycznie, dla zilustrowania problemu. A musimy pamiętać, że zaoszczędziliśmy 20-25 tys. zł. na instalacji, a to wystarczy na pokrycie kosztów ogrzewania przez co najmniej dwadzieścia lat.
Do tego dochodzi wygoda – ogrzewanie elektryczne, w przeciwieństwie do węglowego, jest bezobsługowe. Nie wymaga osobnych pomieszczeń na kotłownię i magazynowanie paliwa, stałego dozoru i obsługi nie wspominając już o znikomej uciążliwości dla środowiska naturalnego. Chyba warto poświęcić te 400 zł. Jednak gdy budynek ma większą powierzchnię, to wyliczenie jest już zdecydowanie mniej korzystne i warto pomyśleć o zastąpieniu ogrzewania elektrycznego gazowym czy też pompą ciepła.